Sernik ten idealny jest na upalne lato, a inspiracją był dla mnie TEN przepis, lekko go tylko zmieniłam. Od dziś to chyba mój nr 1 serników na zimno:)
SKŁADNIKI:
biszkopty - na spód
3 czubate łyżki żelatyny
600 g serka mascarpone - z lodówki
300 ml kremówki - z lodówki
5 łyżek cukru pudru
1 tabliczka czekolady białej
truskawki - na wyłożenie u góry (ilość wg fantazji)
2 torebki galaretki truskawkowej
WYKONANIE:
1. Tortownicę wykładamy biszkoptami.
2. Galaretki rozpuszczamy w 1,5 szklanki wrzątku i zostawiamy do stężenia.
3. Żelatynę moczymy w kilku łyżkach zimnej wody.
4. Kremówkę ubijamy z cukrem pudrem.
5. Gdy śmietana jest już sztywna, dodajemy po łyżce mascarpone, cały czas ubijając.
6. Namoczoną żelatynę rozpuszczamy, szybko mieszając, w 1/4 szklanki gorącej wody. Lekko studzimy.
7. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej.
8. Masę serową miksujemy z roztopioną i lekko przestudzoną czekoladą (trzeba uważać, by ponownie nie stwardniała) i żelatyną.
9. Całość wlewamy na tortownicę wyłożoną biszkoptami i wkładamy do lodówki.
10. Gdy galaretka będzie już lekko stężała, wykładamy na warstwę serową truskawki, mogą być w całości albo pokrojone w ćwiartki bądź plasterki. Jeśli używamy mrożonych, siłą rzeczy będą w całości.
11. Na owoce wylewamy tężejącą galaretkę i wstawiamy tortownicę na kilka godzin do lodówki.
SMACZNEGO!!!





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz